Wysokie podatki od niskich zarobków – dyskusja o klinie podatkowym powraca

Podniesienie płacy minimalnej do 2062 zł netto spowoduje, że pracodawca zapłaci ponad 3,3 tys. Różnica ma pokryć podatki i składki.

Aleksander Łaszek, główny ekonomista fundacji FOR twierdzi, że: „Podniesienie płacy minimalnej do 2,8 tys. zł oznacza, że pracodawca co miesiąc zapłaci ponad 3,3 tys. zł, choć pracownik na rękę dostanie niewiele ponad 2 tys. zł. Ponad 1,3 tys. zł pójdzie na podatki i składki”. Dodatkowo twierdzi również, że Polska na tle całej Europy ma jedne z najwyższych obciążeń podatkowych niskich zarobków. Z zaprezentowanych przez niego danych dotyczących grupy osób o niskich zarobkach wynika, że Polska wśród państw OECD znajduje się na 6. miejscu, jeżeli chodzi o wysokość klinu podatkowego.

polskie złote PLN

Jeżeli skupimy się na grupie osób o średnich zarobkach, klin podatkowy dla średniej pensji jest niższy w Polsce niż średnia europejska.

W wywiadzie udzielonym przez Macieja Grodzickiego z Instytutu Ekonomii, Finansów i Zarządzania Uniwersytetu Jagiellońskiego dla “Gazety Wyborczej”, Pan Maciej mówi: “Dla średniego polskiego wynagrodzenia klin podatkowy wynosi 36 proc., w państwach naszego regionu, w Czechach czy na Słowacji, jest wyraźnie wyższy. Nie można więc powiedzieć, że przez wysokie koszty pracy jesteśmy niekonkurencyjni”. Dodaje również: “Opodatkowanie najniższych wynagrodzeń w Polsce jest relatywnie wysokie i moglibyśmy je obniżyć. Ale coś za coś: trzeba wtedy podwyższyć opodatkowanie dla tych, którzy mogą sobie na to pozwolić i którzy mają stabilne miejsca pracy. To problem związany z całym polskim systemem podatkowym, który jest regresywny”.

Klin podatkowy to różnica między całkowitym kosztem zatrudnienia pracownika na pełny etat, a jego wynagrodzeniem “na rękę”, jakie pracownik otrzyma. Prościej mówiąc jest to różnica między sumą, jaką firma musi wydać na zatrudnienie pracownika, a sumą, którą pracownik dostaje na konto.

PIT

Powiązane artykuły